wtorek, 28 maja 2013

[Filmy] 2. Anna Karenina

Dziś mam dla Was kolejną recenzję filmu. Jakiś czas temu wybrałam się do kina z mamą na wieczorny seans 'kina konesera' a leciała "Anna Karenina" Gdy film wchodził do kin obił mi się o uszy ten film i nawet chciałam go potem w domu obejrzeć, jednak oczywiście zapomniałam. Ale teraz trafiła się okazja żeby wyjść do kina to pomyślałam czemu nie. Prędzej nie miałam styczności z tą powieścią, więc tak na dobrą sprawę nie wiedziałam za bardzo o czym film będzie.




Tytuł: Anna Karenina
Gatunek: Dramat, Kostiumowy
Produkcja: Wielka Brytania
Data premiery: 7 września 2012 (świat) 23 listopada 2012 (Polska)
Czas trwania: 2 godziny 10 minut
Ocena: 9/10

Kilkoma słowami wstępu Anna Karenina to powieść psychologiczna rosyjskiego pisarza Lwa Tołstoja. W Rosji została wydana w 1877 r. a w Polsce w 1900 r. Ogólnie adaptacji filmowych powstało kilkanaście a ja miałam przyjemność zapoznać się z tą najnowszą.

Główną rolę Anny Kareniny dostała aktorka, która m. in. grała przy boku Johnnego Deppa w "Piratach z Karaibów", czyli Keira Knightley. Natomiast Aleksieja Aleksandrowicza Karenina zagrał może znany Wam aktor - dr Watson z Sherlocka Holmesa, czyli Jude Law. Postacią, która odegrała ważny wątek jest również Aleksiej Kriłłowicz Wroński - w tą rolę wcielił się Aaron Taylor-Johnson. Swoją drogą byłam pewna, że facet jest blisko 30stki a potem zobaczyłam, że w tym roku kończy 23 lata i byłam w totalnym szoku. Jednak to moje złudzenie mogło wynikać przez te jego wąsy co miał w filmie. :P

Jest to ekranizacja chyba jednej z największych "love story" na świeci i zarazem opowieść o tragicznie kończącej się miłości. Anna żona i matka musi opuścić swojego męża i synka na jakiś czas po to aby pogodzić swojego brata i jego żonę. Już gdy dociera na miejsce poznaje przelotnie owego Wrońskiego. Po jakimś czasie zaczyna iskrzyć między nimi. Anna chcę być dobrą żoną i matką i nie chce dopuścić do siebie tej myśli, że mogła zakochać się w przystojnym Aleksiejowiczu. Jednak serce nie sługa i Anna dopuszcza się zdrady. Owocem tego będzie dziecko. Mimo, że Anna cały czas była żoną Karenina to nadal spotykała się ze swoim kochankiem. Potem Wroński ma poślubić inną. Niestety nie Annę. Film kończy się tym, że główna bohaterka rzuca się pod pociąg.

Dość tragicznie. Na początku filmu w sumie nie wiedziałam jaki będzie koniec. Jednak film bardzo mi się podobał. Bardzo piękne były suknie balowe -zakochałam się w nich- które bohaterki miały podczas jednej ze scen.

Ogólnie bardzo polecam Wam ten film. Ja jestem bardzo zadowolona z tego, że go obejrzałam. I w pełni on zasługuje na taką wysoką ocenę. ;)

xoxo dracula

3 komentarze:

  1. Na bank go obejrzę. Choćby ze względu na obsadę. Ale chyba wolałabym najpierw przeczytać książkę, która przecież jest klasykiem w dziejach literatury i wręcz należałoby ją znać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O dziwo znalazłam w domu książkę a właściwie w dwóch tomach. Mimo, że to jakieś stare wydanie to i tak będzie mi się ją pewno super czytać lepiej niż chyba jakieś popularne wydanie z filmową okładką. ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Konieczneie musze obejrzec, bo coraz wiecej pozytywów czytam n atemat tego filmu :)

    OdpowiedzUsuń

Pozostawienie komentarza zajmie Ci tylko chwilę, a ja z chęcią każdy przeczytam i odpiszę na niego :)
_____________
Bardzo dziękuję za każdą opinię. :) Pozdrawiam! :)