Żadną nowością nie jest to, że bardzo kocham oglądać seriale i jestem strasznym serialoholikiem, gdy już zacznę jakiś, który mi się spodoba to dosłownie jest już po mnie i gdy "mam czas",
a w rzeczywistości powinnam robić coś innego walczę z pokusą włączenia następnego odcinka żeby móc poznać losy bohaterów.
Chyba każdy z nas zna taką osobę, która również kocha
seriale i jak znajdzie interesujący to przepada w świecie serialu. A oto pierwsza część listy moich ulubionych seriali.
Nie z tego świata (Supernatural)

Szczególnie uwielbiam ten filmik, który był pokazany po napisach szóstego odcinka czwartego sezonu <3
Przygody Merlina (Merlin)
Serial opowiada o młodym czarodzieju Merlinie (Colin Morgan), który przybywa do Camelotu. Panujący w Camelocie Uther Pendragon (Anthony Head) nienawidzi magii, dlatego zakazał jej używania, więc Merlin musi się ukrywać. Za sprawą jego matki opiekę przejmuje nad nim Gaius (Richard Wilson) nadworny medyk. Przeznaczeniem Merlina jest chronienie Artura Pendragona (Bradley James) następny trony. Mimo że Merlin jest tylko sługą młodego księcia to szybko tworzy się między nimi przyjaźń choć żaden z nich się do tego otwarcie nie przyznaje.
Po raz kolejny jest to serial gdzie bardzo często twórcy serwują nam porządną dawkę śmiechu. Niestety serial się zakończył po 5 sezonie. Jednak jest on bardzo fajny i ciekawie pokazuje legendę o Królu Arturze.
W tym serialu jedną z moich ulubionych scen jest gdy goblin wstępuje w ciało Gaiusa i płata wszystkim figle, a zaczyna się od 6:56. <3
Glee
Ten serial kojarzyłam już od dłuższego czasu jednak nigdy nie poczułam chęci by go obejrzeć. Dopiero w połowie grudnia z rana zaczęłam oglądać telewizję i natknęłam się na występ Kurta (Chris Colfer) i Blaine'a (Darren Criss) "Come what may" z 4 sezonu i z początku uznałam ich za fajną parę jednak w późniejszych minutach okazało się, że jednak nie są razem i zaciekawiałam się jak toczyły się ich losy. Serial opowiada o uczniach liceum, gdzie są cheerleaderki, sportowcy i uczniowie, którzy nie są popularni. Nauczyciel hiszpańskiego Will (Matthew Morrison) postanawia reaktywować szkolny chór Glee. Jednak nikt nie uważa Glee ani ich członków za cool. Początki nie są łatwe by zdobyć dwunastu członków żeby móc wystartować w zawodach, ale w końcu się to udaje. Później między członkami chóru zradzają się romanse, powstają przyjaźnie. Z początkiem 4 sezonu do obsady serialu dołączyli nowi członkowie, ponieważ Rachel (Lea Michele), Finn (Cory Monteith), Mercedes (Amber Riley), Santana (Naya Rivera), Quinn (Dianna Agron), Kurt (Chris Colfer), Puck (Mark Salling) i Mike (Harry Shum Jr.) kończą szkołę i wyjeżdżają w swoje strony.
Oczywiście jak to bywa w serialu nie może zabraknąć czarnego charakteru, którym jest trenerka Cheeriosek Sue Sylvester (Jane Lynch).
Po obejrzeniu pierwszego odcinka już wiedziałam, że tylko kiedy będę mogła to będę oglądała Glee i skończyło się na tym, że w ciągu dwóch tygodni obejrzałam wszystkie odcinki. Mam dużo ulubionych występów m. in. gdy Santana śpiewa "If I die young" w odcinku poświęconemu Finnowi po śmierci aktora. Przyznaję, że jest to rzadkość, gdy zaczynam płakać podczas oglądania filmu czy serialu, jednak przez cały trzeci odcinek piątego sezonu gdzieś jakaś łza spływała po policzku.
Zdecydowanie najbardziej uwielbiam jak śpiewa Blaine, bo często widać, że podczas śpiewania rzeczywiście wyraża emocje.A poza tym ma wg mnie świetny głos.
Także absolutnie przesłodkim występem jest wykonanie Marry You na ślubie ojca Kurta i matki Finna :D
Jeśli ktoś chciałyby sobie jeszcze przesłuchać czy pooglądać filmiki to polecam:
- Love Shack
- We've got tonight
- Thriller/Heads will roll
- I will always love you
- I'll stand by you (wykonanie Mercedes); wykonanie Finna
Jakie oglądacie seriale? Jeśli macie ochotę to zawsze możecie napisać do mnie na facebookowej stronie żeby porozmawiać o serialach :D
Podoba się Wam taka notka? Jeśli tak to kolejne seriale już niedługo ;)
Również uwielbiam seriale, oglądam ich wiele. Supernatural należy do moich ulubionych. Poza tym uwielbiam Elementary i NCIS:LA i wiele, wiele innych, ale to taka moja czołówka ;)
OdpowiedzUsuńObejrzałem tylko pierwszy sezon Glee, pozostałych seriali z listy nie znam. Sam oglądam nieco inne - kryminalne, dreszczowce, tego typu rzeczy ;-)
OdpowiedzUsuńJa oglądam "Świat bez końca", "Skinsów" (ale UK), "Przygody Merlina" też bardzo lubię... i to chyba tyle z oglądania seriali. xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ojej nie jest jedyną osobą na tym świecie, która jest uzależniona od seriali- nie wiesz jaka to ulga hehehe.
OdpowiedzUsuńDoskonale znam to uczucie, gdy muszę zrobić coś np mam dużo nauki, ale chce obejrzeć serial i muszę walczyć ze swoim sercem. Oglądam Glee - lubię piosenki z tego serialu, ale zakochana jestem w Supernatural , przy którym jestem już od ok. 5-6 lat. Czekam na kolejne takie wpisy.
Do SPN moja przyjaciółka mnie zachęca - nie może przestać o nim mówić, więc coś czuję, że niedługo rozpocznę oglądanie jego. :)
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com
Ja raczej gustuję w innych serialach i żadnego z podanych nigdy nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńTakże kocham seriale , a lista ich jest wręcz ogromna ;) Fajnie,że dodałaś taki post <3
OdpowiedzUsuńze mnie również serialomaniaczka konkretna ;)
OdpowiedzUsuńoglądałam Supernatural i mi się podobał.