niedziela, 25 sierpnia 2013

#29 Carlos Ruiz Zafon - Książę mgły

Autor: Carlos Ruiz Zafon
Tytuł: Książę mgły
Ilość stron: 200
Rok wydania: 2010
Wydawnictwo: Muza S.A.
Moja ocena: 7/10


Opis wydawnictwa:

"Tajemnica, groza, pierwsza miłość, przygoda, okrucieństwo i sentymentalizm
- debiut literacki Carlosa Ruiza Zafona, późniejszego autora Cienia wiatru, z roku 1993, pierwsza część trylogii dla młodzieży
- niesamowite przygody trzynastoletniego Maxa, jego sióstr i ich przyjaciela
Rodzina Carverów (trójka dzieci, Max, Alicja, Irina, i ich rodzice) przeprowadza się w roku 1943 do małej osady rybackiej, na wybrzeżu Atlantyku, by zamieszkać w domu, który niegdyś należał do rodziny Fleishmanów. Ich dziewięcioletni syn Jacob utonął w morzu. Od pierwszych dni dzieją się tutaj dziwne rzeczy (Max widzi nocą w ogrodzie clowna i dziwne posągi artystów cyrkowych), ale ważniejsze, że dzieci poznają kilkunastoletniego Rolanda, dzięki któremu mogą to i owo dowiedzieć się o miasteczku (np. historię zatopionego w wodach przybrzeżnych, pod koniec pierwszej wojny, okrętu "Orfeusz") i poznać dziadka Rolanda, latarnika Victora Kraya, który opowie im o złym czarowniku znanym jako Cain lub Książę Mgły, chętnie wyświadczającym usługi, ale nigdy za darmo. Coś, co dzieciom wydaje się jeszcze jedną miejscową legendą, szybko okazuje się zatrważającą prawdą.
"Musiało upłynąć wiele lat, by Max zdołał wreszcie zapomnieć owe letnie dni, podczas których odkrył, niemal przypadkiem, istnienie magii"."

 Tak, to trzeba być zdecydowanie mną aby zreflektować się po kilku miesiącach, że powieść którą mój tata dostał na urodziny jest na topie. Jednak jeszcze nie miałam prędzej jakoś okazji, by przeczytać jego żadnej książki i jest to dopiero pierwsza powieść tego autora, którą przeczytałam.

Akcja dzieje się podczas II wojny światowej, bo w 1943 roku, a raczej przy jego końcu. Rodzina Carverów muszą wyprowadzić się z miejsca, gdzie dotychczas mieszkali i przeprowadzić się do domku w małej wiosce położonej nad Atlantykiem, gdzie prędzej mieszkała rodzina Fleischmannów. Jednak opuścili oni dom po tym jak ich jedyny syn utonął. Już od początku przeprowadzki według Maxa dzieją się tam dziwne rzeczy tj. wskazówki na dworcowym zegarze przesuwały się w przeciwnym kierunku niż powinny. Dziwne prawda? Potem widzi posągi trupy cyrkowej oraz klauna na dziwnym, zapuszczonym i tajemniczym terenie.

Już w pierwszych dniach Max poznaje nowego kolegę, który stanie się potem jego przyjacielem. Wraz ze swoją siostrą Alicją poznają dziadka Ronalda - Victora Kraya. Staruszek uraczy ich opowieścią o złym magu Księciu Mgły, który tego lata miał powrócić. Jednak młodzie nie wiedzieli tego wszystkiego co latarnik, czuli, że on nie powiedział całej prawdy. Tytułowy bohater nazywał się Cain i zamierzał powrócić po 25 latach bezczynności, aby odebrać to co miało być ofiarowane przez doktora Fleischmanna wiele lat temu.

"Wiele lat musiało minąć, by Max zapomniał wreszcie owe lato, kiedy odkrył właściwie przypadkiem istnienie magii." 

 Aby przekonać się jakich szokujących odkryć dokonał Max, po co Cain miał wrócić, przeczytajcie sami :) Książka jest wciągająca. Czyta się ją szybko, ponieważ jest napisana łatwym językiem. Z miłą chęcią sięgnę po kolejny tom tego cyklu. Jednak również po inne książki tego autora. Polecam ją młodzieży jak i starszym czytelnikom, którzy chcą sobie umilić wieczór lekką lekturą. Jest ona warta uwagi, ponieważ fabuła otaczana jest przez aurę tajemniczości co bardzo lubię.


Pozdrawiam ;*

5 komentarzy:

  1. "Książę Mgły" wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, i na pewno jeśli tylko nadarzy się taka okazja sięgnę po kolejne części.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ta książka bardzo się spodobała. Gdybym miała opisać ją jednym słowem: tajemnicza :) A ja takie najbardziej lubie.
    Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Liczę na to, że w końcu kiedyś uda mi się zapoznać z tym autorem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypożyczyłem jedną książkę tego autora i oddałem, bo nie miałem czasu przeczytać, co muszę szybko zmienić i to bardzo szybko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie jestem w trakcie "Cienia Wiatru", ale książkę widziałam w bibliotece, więc na pewno po nią sięgnę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Pozostawienie komentarza zajmie Ci tylko chwilę, a ja z chęcią każdy przeczytam i odpiszę na niego :)
_____________
Bardzo dziękuję za każdą opinię. :) Pozdrawiam! :)